Przyjechał...i wyrównał :)
Na działce pojawił się gość...tak po prostu przyjechał...i wyrównał
Pozostaje wytyczyć dom ... i wgryźć się w ziemię
Na działce pojawił się gość...tak po prostu przyjechał...i wyrównał
Pozostaje wytyczyć dom ... i wgryźć się w ziemię
Tak jak napisałem wcześniej - w naszym projekcie nastąpiły pewne zmiany...a najważniejsze z nich, to:
- podpiwniczenie budynku na całej powierzchni
- wyrównanie poziomów ( likwidacja schodków do garażu ). Wynikiem tej zmiany jest również zmiana wyglądu "klatki schodowej" między poziomami
- przeniesienie kotłowni do piwnicy
- łazienka na parterze "powędrowała" naprzeciwko tej z projektu ( w miejsce pom. gospodarczego )
- w pomieszczeniu nad garażem pojawi się duuuża łazienka :)
- zmiany kształtu/wymiarów niektórych okien ( tutaj cała inwencja w rękach mojej żony :)
Z tego co pamiętam to na razie tyle...reszta wyjdzie w praniu. Architekt jest wstępnie przygotowany na kolejne "mało istotne" zmiany :)
Co do naszej działeczki, to jest to obszar 13,13 ar ulokowany na wzniesieniu ( działka ze spadkiem ). Działka znajduje się na nowo powstającym osiedlu domków w Wałbrzychu ... z dala od miejskiego zgiełku ... a o to tak naprawdę chodziło :)
... a na razie jest "ściernisko", ale będzie .... :)))
No i jeszcze moja druga połowka "na włościach". Miśka ... jeszcze raz wielkie dzięki za znalezienie tego projektu. DAMY RADĘ :)
Z kopyta ruszamy na początku lipca :)
Witajcie,
Tytułem wstępu...
bloga postanowiłem prowadzić głównie po to, aby każda z zainteresowanych osób miała dostęp do informacji, wydarzeń, które będą nam towarzyszyły.
Wybrałem blog mojabudowa, ponieważ jest przejrzysty i zawiera już kilka blogów dotyczących "Gracjanka" ... blogów, które już na etapie wybierania i adaptowania projektu wiele nam pomogły :) Liczymy na dalsze wsparcie i pomoc wszystkich forumowiczów :)
Krótko o nas:
Mieszkamy w Wałbrzychu i tutaj będziemy również budować swój wymarzony dom. Po przewertowaniu ofert chyba większości biur projektowych w tym kraju, zakupie kilkudziesięciu katalogów projektów gotowych i nieustającej burzy mózgów moja "druga połówka" trafifa na projekt "Gracjan" z pracowni Domenaprojekt. To był prawdziwy strzał, który kończył nasz ból wyboru...to było to :)
Najważniejsze co mogę tutaj wpisać tytułem wstępu, to: DZIĘKUJEMY NASZYM MAMOM ZA WSPARCIE, POMOC ORAZ OPIEKĘ NAD JULKĄ...NASZĄ NAJMŁODSZĄ INWESTORKĄ :) BEZ WAS TEN START NIEBYŁBY MOŻLIWY !!!
Na naszą prośbę architek adaptujący przeprowadził co prawda kilka zmian...ale są to wielkie zmiany. Urok domku został zachowany, a o samych zmianach w kolejnym wpisie...
Podsumowując: jest działka, jest projekt... i jest (jeszcze ciepłe :) ) pozwolenie na budowę :)
Zyczcie POWODZENIA ... i oceanu pieniędzy :)